Spływ Drwęcą 2006 - dzień trzeci

Gdy poranne wstają zorze, czas wykąpać się w jeziorze

Ale może teraz byś się ubrał?

Chodź chociaż na śniadanie

Szybciej Kaśka, bo odpływamy

A usuniesz mi potem fałdki?

To trzeba jeść więcej słodyczy na śniadanie

Daj to, bo chyba się zmoczyłam

Trzeba uzupełnić zapasy

Ała, to boli.

Spoko dziewczyny. Ten grad nas nie zatopi.

Machaj Kaśka, bo drewno mokre.

Nawet karimata mi zamokła.